Warsaw Audio Video Show 2018
Warsaw Audio Video Show 2018
Obejrzyj nagranie z wystawy Audio Show 2013
tak trafiłem do pokoju, w którym analog królował w formie, którą rzadko spotyka się nawet na takich wystawach. W pomieszczeniu Ansae rolę źródła dźwięku dla systemu pełnił wielki szpulowy magnetofon Akai. Obok niego stał skromnie gramofon Systemdek z ramieniem Audio Origami, jednak tym razem to magnetofon radł całą uwagę. I grał, i to grał całkiem dobrze.
Zobacz: http://www.klub.audiostereo.pl/artykuly/analogowy-show-2013-art403.html
W studio hi-fi Pełne Brzmienie jak co roku prezentowano muzykę z wielkiego gramofonu Systemdek. Odrodzenie tej zasłużonej marki, w dodatku będące dziełem rodziny twórcy Systemdeka, było jednym z jaśniejszych momentów w dziedzinie audio w ostatnich latach. Jak zwykle w Pełnym Brzmieniu grało zjawiskowo i zapewne gramofon poważnie przyczyniał się do tego efektu. Analogowemu źródłu towarzyszyły kolumny głośnikowe ART Loudspeakers i lampowa elektronika Art Audio.
Zobacz:http://www.klub.audiostereo.pl/artykuly/analogowy-show-2013-art403.html
HighFidelity.pl wyróżnia dźwięk ART Alnico Silver Signature + Art Audio Harmony Silver Reference + SYSTEMDEK 3D Signature + wkładka Transfiguration PROTEUS na wystawie Audio Show 2013.
Więcej: http://www.highfidelity.pl/@main-1841&lang=
Nagrodzone systemy:
Recenzja gramofonu Systemdek 3D Precision wraz z ramieniem 12′ AudioOrigami PU7 – nowoczesne technologie węglowe, magnetyczne łożysko i miękkie 3-punktowe zawieszenie. W efekcie – pełne brzmienie z czarnego krążka!
Czytaj pełny tekst recenzji
Systemdek to znana brytyjska marka. stworzona przez Petera Dunlopa w latach 70. Przez wiele lat, również po zaprzestaniu produkcji, jej gramofony pozostawały popularne wśród fanów analogu, zwłaszcza tych, którzy chcieli mieć klasyczny napęd o miękkim zawieszeniu za cenę niższą niż u utytułowanej konkurencji. Do dzisiaj model IIX jest chętnie kupowany z drugiej ręki, a jego bezpośredni potomek Audio Note TT1 pozostaje w ofercie Audio Note UK. Świadczy to o długowieczności urządzenia, którego potencjał konstrukcyjny wystarczył na ponad 30 lat funkcjonowania.
W 2009 roku synowie Petera Dunlopa, Derek i Ramsey (założyciele firmy ART Acoustic Reproduction Technology), zaprezentowali prototyp zupełnie nowego gramofonu pod marką Systemdek. Pozostając wiernymi podstawowej zasadzie konstrukcyjnej, jaką było miękkie, sprężynowe zawieszenie talerza i ramienia na subchassis, opracowali nowoczesny napęd, w którym wykorzystali współczesną wiedzę i materiały.
Główną obudowę (plintę) wykonano z jednej bryły frezowanego MDF-u. Jest masywna i stanowi część systemu tłumienia wibracji. Jako część „ciężka” współpracuje z „lekką” – sprężynową. O ile z zewnątrz widać tylko ozdobne frezy, o tyle w środku konieczne było wyżłobienie miejsca na mocowanie talerza i ramienia przy wykorzystaniu złożonego systemu tłumienia drgań. Zastosowano subchassis z włókna węglowego, zawieszone na trzech regulowanych sprężynach stożkowych. Ostatecznych regulacji dokonuje się za pomocą trzech śrub imbusowych, widocznych na wierzchu plinty. Dostęp do nich jest łatwy (co nie jest czymś zwykłym w przypadku spring-suspenderów), ale precyzyjna regulacja poziomu talerza to ostatni zabieg przy montowaniu tego gramofonu.
Urządzenie przybywa w stanie częściowo rozmontowanym, trzeba więc najpierw złożyć subchassis, ustawić je we właściwej pozycji względem wycięcia w obudowie, następnie zamontować talerz i ramię, i dopiero wówczas przystąpić do bardziej precyzyjnej regulacji.
Masywny czarny talerz wykonano z Delrinu, który okazał się lepszym materiałem od użytego w prototypach przejrzystego akrylu. Dołączone ramię to 12-calowe Audio Origami PU-7, następca znanych w UK ramion Syrinx. PU-7 to solidna klasyczna konstrukcja z regulacją antyskatingu za pomocą nitkowego naciągu, przeciwwagą bez gwintu i windą ramienia zaczerpniętą od Regi. Występuje w różnych długościach i w różnych wykończeniach. Do testu otrzymaliśmy wersję dłuższą, w matowej czerni, dopasowanej do położonego na zewnątrz samochodowego lakieru „ferrari red” (do wyboru są dowolne lakiery samochodowe). Przewody w ramieniu zamocowano na stałe, wskutek czego konieczne jest odpowiednie ich umocowanie przy wyjściu z obudowy. Jest to kluczowe w przypadku gramofonów z miękkim zawieszeniem. W przeciwnym razie naprężenie przewodu zniekształcałoby pracę zawieszenia. Służy temu odpowiednia obejma z włókna węglowego.
Oprócz zawieszenia, interesującym elementem jest firmowe łożysko, wykorzystujące efekt odpychania magnetycznego, oraz zaawansowany zasilacz. Ten ostatni mieści się aż w dwóch pudełkach. Ponieważ zewnętrzny silnik Systemdeka pracuje na prąd stały, pierwsze pudełko (wykonane z plastiku) to transformator, z pozoru niewiele różniący się od typowego wtyczkowca. Cienki przewodzik łączy go z drugą skrzynką, bardzo ładnie wykończoną w stylistyce Systemdeka. Zawiera ona zasilacz wraz z regulatorem obrotów. Kolejny cienki przewód prowadzi od zasilacza do obudowy silnika. Z tyłu skrzynki zasilacza umieszczono pokrętła pozwalające precyzyjnie dostroić obroty. W komplecie dostarczana jest tarcza stroboskopowa.
Całość posadowiono na trzech nóżkach o regulowanej wysokości. Tłumią wibracje i służą do wstępnego wypoziomowania. Moją uwagę zwróciły jeszcze dwie rzeczy. Pierwsza to niezwykle mała średnica rolki napędzającej pasek – jest to w istocie wyżłobiona oś silnika. Drugą sprawą jest nietypowe położenie paska na talerzu – zamiast pośrodku, obiega on talerz jakieś pół centymetra od jego dolnej krawędzi. Od dystrybutora uzyskałem zapewnienie, że oba te rozwiązania wynikają z konkretnych założeń, przy czym w przypadku rolki napędu celem było (nietypowo) zastosowanie możliwie wysokiej prędkości obrotowej silnika.
Rodowód, wygląd oraz budowa nowego Systemdeka rodzą duże oczekiwania. Zobaczmy zatem, czy je spełni.
Alek Rachwald
Czytaj: http://www.hi-fi.com.pl/testy/gramofony/948-systemdek-3d.html
Ekstra: Systemdek 3D Precision – nowoczesne technologie węglowe, magnetyczne łożysko i miękkie 3-punktowe zawieszenie. W efekcie – pełne brzmienie z czarnego krążka!
Wśród najnowszych produktów firmy ART. Loudspeakers, do 3 modeli gramofonu Systemdek 3D: Reference, Signature oraz Precision – dołączyła linia głośników ALNICO – wszystkie modele tej linii łączy bowiem najnowsza kopułka SEASa Exotic, wykorzystująca magnesy właśnie Alnico. Wśród najnowszych produktów firmy ART. Loudspeakers, do 3 modeli gramofonu Systemdek 3D: Reference, Signature oraz Precision – dołączyła linia głośników ALNICO – wszystkie modele tej linii łączy bowiem najnowsza kopułka SEASa Exotic, wykorzystująca magnesy właśnie Alnico.
Także w tej linii kolumn, mamy do czynienia z 3 modelami, nazwanymi analogicznie do produktów Systemdek 3D. Model najwyższy REFERENCE to konstrukcja 3-drożna, na średnicy wykorzystująca 8″ przetwornik SEASa Exotic, zakres basowy zaś 12″ głośnik PHL. Również 3-drożny jest model ALNICO Signature to w uzupełnieniu kopułki Exotic, 5″ i 10″ SEAS na średnicy i basie. ALNCIO Precision to 2-drożna kolumna, w której zaaplikowano 6″ średnio-niskotonowy SEAS.
Cechą wspólną całej referencyjnej linii ALNICO jest szczególnej konstrukcji obudowa z bardzo zwartej i grubej sklejko brzozowej. Materiał jest w poprzek „karbowany” w celu eliminacji rezonansu. Kształt skrzyni jest w przekroju trapezoidalny z szerszym frontem. Wg badań ART. Loudspeakers, taka konstrukcja nadała dźwiękowi większej otwartości i przestrzenności.
W planach firmy jest także poszerzenie prostszej linii kolumn – Classic, dotychczas reprezentowanej jedynie przez Emotion Classic 12. Już wkrótce dołącza do niej konstrukcje 2-drozne oraz 3-drożne oparte o 8″ calowy przetwornik basowy.
Na wrześniowej wystawie National Audio Show 2012 w Whittlebury, UK, kolumny ART ALNICO zostały przyjęte bardzo entuzjastycznie! Docenione zarówno za brzmienie: dobitne, dynamiczne z jednoczesnym zachowaniem subtelności i finezji, przy jednoczesnym niezwykłej estetyki wykończenia.
http://www.hifiwigwam.com/showthread.php?74882-Whittlebury-Show-2012/page9
http://forums.linn.co.uk/bb/showthread.php?tid=18200&page=5
http://thecrossovernetwork.co.uk/forum/showthread.php?5950-Alnico-Series-Signature-(A.R.T.-New-flagship)/page5
Model ART Emotion to kolumna, która szkockiej firmie przyniosła ogromne uznanie zarówno w Wielkiej Brytanii jak i w Stanach Zjednoczonych – znakomite recenzje, lecz co ważniejsze – opinie użytkowników, rzadkie egzemplarze oferowane na rynku wtórnym. Model ART Emotion to kolumna, która szkockiej firmie przyniosła ogromne uznanie zarówno w Wielkiej Brytanii jak i w Stanach Zjednoczonych – znakomite recenzje, lecz co ważniejsze – opinie użytkowników, rzadkie egzemplarze oferowane na rynku wtórnym.
Plastrowa konstrukcja kolumn z serii DECO pozwalała po pierwsze poprawić ekspresje kolumn, jednakże dawała elastyczność w dopasowaniu wizualnym do oczekiwań klienta poprzez dowolność kolorystyki. Bazując na znakomitej konstrukcji 3-drożnych DECO 15, Szkoci postawili sobie za zadanie konstrukcję nowych Emotion – wyposażonych w 12” przetwornik francuskiej firmy PHL, Emotion Classic 12 oferuje dźwięk pełny i dynamiczny.
Kolumna celuje w pomieszczenia większe, min. 30m2. Dopiero w takiej przestrzeni wybrzmi jej potężny bas. Typowe cechy: łatwość napędzenia i wysoka skuteczność przy nominalnie 8 Ohmach ( nie mniej niż 6,5) – pozwalają na pracę już z wydajna prądowo konstrukcją na lampie 300B.
Debiut w Polsce – Audio Show 2011. A już teraz przeczytaj jej recenzję w HighFidelity.pl
Zobacz pełny tekst recenzji.
Recenzja referencyjnego wzmacnaicza SET firmy Triode Corporation of Japan, model TRV-845SE o mocy 20 watt na kanał z lampy 845. Wzmacniacz sterowany jest lampami typu 6SN7 a jako lampy prostownicze wykorzystane zostały lampy 2A3.
Pełny tekst recenzji.
„Tak – to jest chyba to, o co w tym wszystkim chodzi. Kiedy przesłuchałem pierwszą partię płyt przeznaczonych do testu wzmacniacza Experience Two czułem się dokładnie w ten sposób – byłem pod urokiem oddziałującym na mnie z niezwykłą siłą. Kolejny raz w ciągu krótkiego czasu musiałem przyznać, że trafiłem na urządzenie, które nie dość, że jest naprawdę dobre, to jeszcze mi się podoba. A to wcale nie musi iść ze sobą w parze.” „Tak – to jest chyba to, o co w tym wszystkim chodzi. Kiedy przesłuchałem pierwszą partię płyt przeznaczonych do testu wzmacniacza Experience Two czułem się dokładnie w ten sposób – byłem pod urokiem oddziałującym na mnie z niezwykłą siłą. Kolejny raz w ciągu krótkiego czasu musiałem przyznać, że trafiłem na urządzenie, które nie dość, że jest naprawdę dobre, to jeszcze mi się podoba. A to wcale nie musi iść ze sobą w parze.”
„I taki jest dźwięk tego wzmacniacza – niezwykłej urody. Wcale nie ukrywa błędów realizacyjnych, ale stara się je tak zinterpretować (a audio to sztuka interpretacji, kompromisów), żeby nie bolały. Częściowo robi to wycofując najwyższą górę, przez co i ultymatywna, ostateczna rozdzielczość nie jest tak wysoka, jak w innych, najlepszych wzmacniaczach, jakie znam. Zmiana ta nie jest jednak duża, ponieważ genialnie budowane są tutaj barwy, łączne, nasycone itp. Genialnie wzmacniacz pokazuje scenę dźwiękową – także ZA słuchaczem, jak na płycie Lisy Gerrard. Instrumenty mają ładnie zarysowaną bryłę, są dobrze umieszczone na scenie, a ta, jeśli tylko tak to zostało zarejestrowane, potrafi być niezwykle głęboka. Wysoka jest też dynamika, co słychać nie tylko w ultra-purystycznych nagraniach, jak np. na płytach Vattensaga Tingwall Trio czy – ze starszych – Piano Wyntona Kelly’ego. Test rozpocząłem od przywołania definicji słowa ‘magia’, ponieważ to, co robi to urządzenie bardzo ładnie mieści się w jego polu semantycznym. Po dłuższym odsłuchu wydaje się przy tym, że należałoby je nieco dookreślić, a świetnie robi to Władysław Kopaliński w Słowniku mitów i tradycji kultury (Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1991), gdzie mówi, iż: „Magia różni się od religii tym, że szuka sposobów zawładnięcia siłami nadprzyrodzonymi i zmuszenia ich do działania, podczas gdy religia je czci, stara się je przebłagać i udobruchać”. Tak jest i w Experience Two – nie stara się on bezrefleksyjnie podporządkować materii muzycznej, a raczej stara się dotrzeć głębiej niż to, co jest na płycie, do samej muzyki. Nawet za cenę uwodzenia i kompromisów.”
W. Pacuła
Pełny tekst recenzji.
6moons.com
by Jules Coleman
„Finally, these Hørning designs are the most transparent-to-the-source line of loudspeakers I have heard. You figure out what you tonally like in preamplifiers and amplifiers; this speaker will let you hear just that and nothing more. If you get the impression that I am impressed, you’re correct..” 6moons.com
by Jules Coleman
„Finally, these Hørning designs are the most transparent-to-the-source line of loudspeakers I have heard. You figure out what you tonally like in preamplifiers and amplifiers; this speaker will let you hear just that and nothing more. If you get the impression that I am impressed, you’re correct..”
Pełny tekst recenzji.
EnjoyTheMusic.com
by Thorsten Loesch
„Three cheers for Tommy Hørning for presenting honest Specifications and for not “fiddeling numbers” to make the Speaker look better on paper than it really is in the real world. Three more cheers for a speaker that measures comparatively well, especially considering the relatively small size and high sensitivity.”
Pełny tekst recenzji.
Hi-Fi Choice, UK
„The way the Agathons managed to turn the musical instruments into living, resonating three dimensional objects constantly enthralled me throughout the review.” „They achieved this with tremendous midrange transparency. Whatever the arguments, the drivers in this speaker are dynamic, subtle and revealing to a degree that’s far too rare.”
„The Agathons have this uncanny ability to find the best in every recording that they’re presented with.”
„I had around 15 pages of notes to sift through for this review, and there’s barely space for a third of the positive points I made. The Hørning Agathon isn’t a perfect speaker – they don’t exist – but it’s one of the most complete I’ve come across.”
„Just remember that stereo doesn’t mean two channels. It means solid, and the Hørning Agathon is capable of creating some of the most solid sounds around.”
Image Hi-Fi, Germany
Image Hi-Fi, Germany
„This loudspeaker is fantastic. The extremely high efficiency – 5 Watts will do – reveals the subtlest details and dynamics without the faintest hint of tonal inaccuracy.”
„The loudspeaker offers an overwhelmingly natural You-are-there presentation of the music and, when correctly placed in corners, deep and precise bass.”
„The simple fact is that this typr of sound is addictive – fast, explosive and with none of the slow bass of conventional systems. Superb!”
Hi-Fi & Elektronik, Denmark
„Forget everything You ever heard about traditional, screaming horn systems – the Agathon is coherent and neutral. It virtually transports You to a live concert, be it rock or classical.”
„The openness of the Agathon places it among the finest loudspeakers in the world.”
„It is readily apparent that there is no crossover point in the area that covers two-thirds of the frequency range.”
„Put on a classical record: the orchestra is there in the pit in front of the stage, the performers are on the stage, each voice and instrument with the proper proportions.”
„Even the faintest details are rendered naturally and precisely in a very musical way.”